Coraz częściej dochodzi do sytuacji, w której kierowca wypraszany jest z miejsca załadunku. Wiąże się to z tym, że nie jest on w stanie kontrolować procesu załadunku w miejscu nadania. Rezultat jest taki, że załadowca może umieścić na środku transportowym dowolny ładunek, w tym również uszkodzony i uchylić się tym samym od odpowiedzialności przed odbiorcą. Jak zatem powinni zachować się uczestnicy tego procesu transportowo-spedycyjnego?
Aspekty prawne
Konwencja CMR art. 9, pkt. 2. Mówi o tym, że „W braku uzasadnionych zastrzeżeń przewoźnika, wpisanych do listu przewozowego, istnieje domniemanie, że towar i jego opakowanie były widocznie w dobrym stanie w chwili przyjęcia przez przewoźnika i że ilość sztuk, jak również ich cechy i numery były zgodne z oświadczeniami w liście przewozowym.”
Oznacza to, że jeśli kierowca/przewoźnik nie wpisze do listu przewozowego CMR, że nie był obecny przy załadunku, to ponosi pełną odpowiedzialność za zły stan lub niewłaściwą ilość ładunku.
Wypełnianie dokumentacji
W momencie kiedy załadowca wyprasza kierowcę z miejsca załadunku, to ten powinien wpisać do listu przewozowego CMR adnotację w polu 18 (Zastrzeżenie i uwagi przewoźnika) o następującej treści: „Kierowca został wyproszony z miejsca załadunku, dlatego nie był w stanie stwierdzić ilości i jakości załadowanego towaru”. Podstawą prawną do umieszczenia takiego zapisu jest Konwencja CMR, art. 8, który brzmi:
„Przy przyjęciu towaru przewoźnik jest obowiązany sprawdzić:
- a) dokładność danych listu przewozowego dotyczących ilości sztuk, jak również ich cech i numerów;
- b) widoczny stan towaru i jego opakowania.
Jeżeli przewoźnik nie ma możności sprawdzenia w wystarczający sposób ścisłości danych przewidzianych w ustępie 1 a) wpisuje do listu przewozowego zastrzeżenia, które powinny być uzasadnione. Powinien on także uzasadnić wszelkie zastrzeżenia, jakie uczyni w przedmiocie widocznego stanu towaru i jego opakowania. Zastrzeżenia te nie wiążą nadawcy, jeżeli nie przyjął on ich wyraźnie w liście przewozowym.”
Problemy wraz z rozwiązaniem dla kierowców i spedytorów – przykłady z praktyki
W praktyce pojawiają się problemy zgłaszane przez wielu przewoźników, którzy za bardzo nie wiedzą jak postąpić, ponieważ nadawcy i zleceniodawcy wymuszają na przewoźnikach/spedytorach pewne zachowania. Oto kilka przykładów problemów i metod ich rozwiązywania podczas wypraszania kierowcy z miejsca załadunku:
1. Problem od strony kierowcy, który jest wypraszany z miejsca załadunku, jednak na liście przewozowym CMR nie ma stosowanej adnotacji. Kierowca najczęściej upomina się o taką adnotację, ale załadowca stanowczo odmawia wpisania komentarza w pole 18.
Rozwiązanie: Kierowca powinien domagać się wpisu w pole 18 lub po prostu wpisać go przed podpisaniem listu przewozowego CMR, a jeśli załadowca się nie zgodzi lub podrze list CMR, to powinien zgłosić to do spedytora i czekać na instrukcje od niego
Krótko mówiąc, kierowca nie jest osobą, która może podejmować decyzje w tej sprawie, dlatego przekazuje tę informację/problem do spedytora i czeka na decyzję.
2. Problem od strony spedytora, który otrzymuje taką informację od kierowcy i dzwoni do swojego klienta/zleceniodawcy. Klient również mówi, że nie można nic wpisywać do listu przewozowego CMR pod groźbą utraty ładunku lub nawet zerwania współpracy.
Rozwiązanie:
Scenariusz 1:
Klient jest nieświadomy przepisów, konsekwencji i odpowiedzialności:
– spedytor powinien użyć swoich umiejętności negocjacyjnych, aby wytłumaczyć klientowi, że takie postępowanie jest wbrew interesom spedytora/przewoźnika, że w razie stwierdzenia uszkodzenia ładunku w miejscu odbioru, przewoźnik poniesie pełną odpowiedzialność, a sprawa najprawdopodobniej trafi do sądu. Poza tym, jeśli kierowca będzie obecny przy załadunku, to klient będzie miał większą pewność, że załadowca nie włoży na środek transportowy ładunku o mniejszej ilości lub uszkodzonego. Powodem takiego postępowania przez klienta może być również fakt, że żaden poprzedni przewoźnik nie zgłaszał nigdy takich obiekcji i klient postępuje w ten sposób ze względu na przyzwyczajenie, a nie zdrowy rozsądek. Nie należy wtedy podważać rozsądku naszego klienta, ale prowadzić działania edukacyjne – przedstawić nie tylko dobre strony, ale i te najgorsze, jakie mogą go czekać.
Scenariusz 2:
Klient jest doskonale świadomy przepisów i swoich działań:
– spedytor powinien spróbować na początku przekonać klienta do swoich racji. Jeśli to nie poskutkuje, to powinien stanowczo lecz uprzejmie wytłumaczyć mu, że brak tego wpisu działa na niekorzyść przewoźnika/spedytora i nie może sobie na to pozwolić. Powinien również odnieść się do sumienia i traktowania przewoźnika na równi ze sobą, ponieważ taka współpraca nie potrwa długo. Ostatecznością jest rezygnacja ze współpracy z takim klientem. A co może nastąpić po takiej decyzji spedytora… Być może następnym razem to opiszę.